Sunday, July 16, 2006

vanitas....


znalazlas mnie
nad ranem
a ja taka
nieuczesana
nieumalowana
nie pozegnalam sie z siostra
nie dopilam herbaty
nie chce
nie chce z toba isc...
w za duzej koszuli
w kapciach pluszowych
jak stanac mam przed Bogiem..

you found me
sleeping peacefully
my hair so undone
and i'm so not made up..
without saying goodbye
neither to my sister
nor to myself...
i haven't drunk my tea!
and you've come
-persona non grata
never desired lover-
insisting on me
never to wake up
never to see
how the cherry tree blossoms..
so here i am
wearing this funny t-shirt
and holding a teddy bear
you could've said
something
i would've made some coffee
we would've waited
for them to wake up
please leave ..
i don't wannt to talk to God
yet...

2 Comments:

Anonymous Anonymous said...

no no kociaku, wyczuwam Osiecka (i dobrze, to dobry przyklad, ale tylko dla twoich wierszy, zyc mozna w lepszy sposob :)) a moja strona to muzyka.gery.pl zagladaj na dzial jazz/klasyka/soundtrack :**

Sunday, July 16, 2006 2:45:00 PM  
Anonymous Anonymous said...

ide w kofte...! czytalam ostatnio, zakochalam sie na nowo, az mnie czkawka zlapala i uderzam w kofte. w popoludnie, czulosc, najlepsze milosci i infernodyscoteca =)
zobaczymy co z tego wyjdzie...

Sunday, July 16, 2006 2:58:00 PM  

Post a Comment

<< Home