zbieglam z nieba
zbieglam z nieba
w kroplach deszczu
zbieglam z nieba
od niechcenia
od modlenia od lenienia
zbieglam z nieba
bo tak nudno
zadnych grzechow
przeklenstw zadnych
biale sciany aureole
duchy skrzydla i widziadla
zbieglam z nieba
tu na ziemie
poszlam opic sie burbonem
lajdaczylam sie..troszeczke
zaraz wroce..na salony
zaraz usne umre zaraz
tylko jeszcze raz potancze
i pogrzesze poki moge
wroce jutro przed porankiem
na sniadanie zdaze moze
a tak mnie naszlo :)
w kroplach deszczu
zbieglam z nieba
od niechcenia
od modlenia od lenienia
zbieglam z nieba
bo tak nudno
zadnych grzechow
przeklenstw zadnych
biale sciany aureole
duchy skrzydla i widziadla
zbieglam z nieba
tu na ziemie
poszlam opic sie burbonem
lajdaczylam sie..troszeczke
zaraz wroce..na salony
zaraz usne umre zaraz
tylko jeszcze raz potancze
i pogrzesze poki moge
wroce jutro przed porankiem
na sniadanie zdaze moze
a tak mnie naszlo :)
1 Comments:
świetne!
Post a Comment
<< Home