Sunday, October 21, 2007

grey spectrum till indigoo







mój cień nie zna szekspira
goethego ani dali
różniczkowe rachunki czy terorie spisku
nigdy nie zaprzątały jego groteskowej głowy
obserwuje mnie tylko bezoką twarzą
rozciągając sie kurcząc chudnąc zmniejszając
w mojej torebce sie chowa
pod moje stopy ucieka
mój cień nie zna kolorów
w spektrum szarości przekracza próg brązu
choć marzy mu się indigo
indigo turkusy miętowe zielenie
mój cień tańczy, skacze
ze słońcem z żarówkami się goni
w kałużach upija się tuż nad ranem
w porannej kawie pływa
mój cień nie zna czasu
a jednak starzeje się ze mną
może tylko z grzeczności a może bo tak wypada
a może a może ze strachu
przed przyklejeniem do obcasa
przed przyszyciem do sznurówki
a czasem..czasem w ciemnosci..
on znika ucieka chowa sie pod poduszki

my shadow knows no shakespeare
no goethe no einstein nor dali
neither differential calculus
nor conspiracy theory
have ever bothered his grottesque head
he watches me only
with the blinded face
he stretches
hides under my feet
in my purse
inside my tea bag
my shadow knows no colors
in the grey spectrum
till the dark dark brown
and he'd like to be indiiiigo
indiigooo he wishes to be
my shadow plays his all life
with sun with light bulbs
in the puddles he's getting drunk
early in the morning already
in my morning coffee he swimms
my shadow knows no time
yet he's still getting old with me
he thinks it would be polite
maybe even required
he doesn't run away
didn't have to sew it to my feet
but sometimes...when it's realy dark..
he just disappeares

1 Comments:

Anonymous Anonymous said...

czesc Zula
bardzo mi sie podoba:)
pozdrawiam!

Tuesday, October 23, 2007 12:13:00 PM  

Post a Comment

<< Home